niedziela, 8 sierpnia 2010

Albert Kessel - Prośba o pomoc.

Nieoczekiwanie napisał do nas wnuk Alberta Kessla z prośba o pomoc w odnalezieniu jakichkolwiek śladów historii jego rodziny w Długiej Kościelnej. To właśnie w tej miejscowości jego dziadek do 1942 roku był właścicielem dworku jak i stawów rybnych.
Oto strona z apelem o pomoc jak i zdjęciami.

http://www.kessel.co.uk/history/

Martin, bo tak ma na imię wnuk Alberta, niestety nie zna języka polskiego. Jeżeli cokolwiek wiecie od swoich przodków na temat jego rodziny a znacie dobrze język angielski to prosimy do niego napisać. Jeżeli nie znacie języka to my pomożemy. Wystarczy napisać do nas maila.

Z tego co mi napisał w mailu, w jego rodzinie nie mówiło się i historii rodziny. Tym samym nie wie dlaczego dziadek sprzedał posiadłość i dlaczego emigrowali.

To jego drzewko. Jest bardzo skromne.
Pomóżmy mu je powiększyć. Poszukajcie zdjęć w starych albumach.


Czekamy na Waszą pomoc.

Pozdrawiam
Joanna

Brak komentarzy:

"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci" Wisława Szymborska