niedziela, 4 grudnia 2016

DZIEJE GMINY DĘBE WIELKIE ...




Na długie zimowe wieczory polecam przeczytać książkę autorstwa Karoliny Wandy Gańko pod tytułem DZIEJE GMINY DĘBE WIELKIE OD CZASÓW PREHISTORYCZNYCH DO 1831 ROKU.






Wydanie tej książki zbiegło się z sześćsetną rocznicą pojawienia się pierwszej wzmianki o Dębem Wielkim. Bardzo ciekawe wydawnictwo w którym znalazłem również wzmianki o moich przodkach.






Jacenty Miros wymieniony jest w książce jako mieszkaniec Dębego w 1789 roku i myślę że ten sam Jacenty jest w moim drzewku jako mój 5xpradziadek.
Poniżej jest akt ślubu Jacentego z Marianną Dudzik z 1791 roku.




Gorąco polecam wszystkim interesującym się choć trochę lokalną historią.

Link do książki jest TU.


 Dorzucę jeszcze informację, która nie jest zamieszczona w książce. Otóż przy okazji prowadzonych wykopalisk w miejscu gdzie stał dwór Tabiszewskich przypadkowo natrafiono na dużo starszy obiekt a właściwie rodzaj fundamentów. Będąc na miejscu odkrycia zrobiłem krótki filmik pokazujący to co skrywała ziemia przez setki lat. Spotkałem wtedy archeologów, którzy zajmowali się wykopaliskiem i w krótkiej rozmowie poinformowali mnie, że obiekt szacują na XVI wiek kiedy to właścicielką dóbr mazowieckich była królowa Bona. Być może są to pozostałości z majątku ochmistrza królowej Mikołaja Wolskiego o którym możemy przeczytać w książce. Po znalezionych szkłach i butelkach z tamtego okresu archeolog zasugerował, że mógł to być budynek mieszczący browar.
Zapraszam do obejrzenia filmiku.




Pozdrawiam Bogdan.



niedziela, 4 września 2016

Woźniakowscy.


Witam po długiej nieobecności. Przeglądałem dokumenty dotyczące Woźniakowskich,
które udało mi się odnaleźć i okazuje się, że rodzina mojej praprababki Anny Woźniakowskiej
żony Pawła Tkaczyka pojawiła się w Józefinie (stamtąd pochodziła Anna) około roku 1862.
Można to wywnioskować z aktu urodzenia najstarszego brata Anny a jednocześnie najstarszego z
dzieci Kazimierza Woźniakowskiego, Józefa który urodził się w Rembelszczyźnie a akt chrztu spisano
w Długiej Kościelnej.





Kazimierz Woźniakowski ojciec Anny a mój 3xpradziadek urodził się w miejscowości, która
prawdopodobnie już nie istnieje a nazywała się Ruskowe Brody. Dziś jak widać na mapie
została tylko ulica o tej nazwie co widać poniżej.





Oto akt urodzenia Kazimierza z 1841 roku.





A kolejny akt to małżeństwo Kazimierza z Krystyną Rembelską w 1859 roku.
Ślub odbył się w Rembelszczyźnie (mapka powyżej)





Natomiast ojciec Kazimierza, Paweł Woźniakowski urodził się w 1814 roku w Brzeziu w parafii
Wienieckiej. Co spowodowało że znalazł się w okolicach Izabelina trudno dziś powiedzieć.





Tak czy inaczej 01-02-1835 roku Paweł poślubił Józefę Gmurowską z Ryni, córkę Józefa i
Franciszki z Cichockich i dał początek Woźniakowskim w tamtym rejonie.





Najstarszy Wożniakowski o jakim wiem to Wawrzyniec ojciec Pawła a mój 5x pradziadek.
Kiedy się urodził i gdzie niestety nie wiem. Swojego czasu próbowałem skontaktować się z
proboszczem z Brzezia ale żadnej odpowiedzi nie otrzymałem. Byc może próbę kontaktu ponowię
jak będę miał więcej czasu na genealogię.

Pozdrawiam Bogdan.

niedziela, 27 marca 2016

Wielkanoc 2016

Wszystkim zaglądającym na bloga życzymy wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych
oraz mokrego Śmigusa-dyngusa.

Zerknijmy jeszcze jak wyglądało świąteczne wydanie gazety naszych dziadków z 1935 roku.
---------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------- 

Pozdrawiamy Asia i Bogdan.

 
"Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci" Wisława Szymborska